Monika Waleckaさんのインスタグラム写真 - (Monika WaleckaInstagram)「Często myślę o tym, jak bardzo moje życie jest intensywne i gęste. Jedna duża rzecz goni drugą, co więcej sama umiem maksymalizować przeżycia, więc niektóre wydarzenia zamiast wybrzmieć jak dźwięk gongu, przybierają raczej prędkość ostrego staccatto. Dziś leżę na hamaku i próbuje objąć rozumem ten tydzień. Rozwijającą i przyjacielską wizytę we Freiburgu, doskonały smak i produkcję Rogali Marcińskich, pełen energii gofrowy pop up a między tym wszystkim wspaniałe koleżeńskie spotkania w Tonce i snucie planow na przyszlość. Choć jedną z tych rzeczy można by żyć z tydzień, obracać ją w myślach, analizować i cmokać jak to było fajnie. Dla tego wracam na chwilę do Freiburga, gdzie w restauracji @wolfshoehle przeżyłam jedno z najlepszych restauracyjnych doznań, o którym będę opowiadać z ekscytacją. O wspaniałej bagietce Brotbruder na początek, przegrzebce z borowikami w leśnym sosie, o krewetce z ananasową salsą, o płatkach głowizny z grasicą, kluseczkach z polenty i perfekcyjnej dziczyźnie i deserze, przy którym prawie się popłakałam. Jesienna sonata, oda do jesieni, skojarzenia są tu raczej jednoznaczne. Lody z ricotty, jabłkowe Mille feuille, creme brulle i kilka jabłkowych tekstur pomiędzy. Przyznaję szczerze, że się wzruszyłam, a następnego wróciłam z przyjaciółmi, by przeżyć to jeszcze raz.」11月13日 3時00分